Wykonana jest w technice jak poprzednia praca, na jucie, ozdobiona ręcznie wykonanymi aplikacjami z czesanki wełnianej oraz ręcznie przędzionej na kołowrotku wełnianej włóczki.
Zawieszona jest na patyczku z bzu czarnego (z mojego sadu:) i woskowanym sznurku.
Wielkość tkaniny (z frędzlami) 48 x 80 cm.
A Wy?
Ładne są Twoje maki. Lubię maki, mam takie duze ogrodowe. W tym roku w Jsntarze wypatrzyłam bordowe pełne. Śliczne, będę poszukiwala w nasionach.
OdpowiedzUsuńCzeKo, dziękuję, jakbyś miała wolne sadzonki na wiosnę, to się piszę, jeśli mozna :)
UsuńMaki bardzo lubię, a Twoja makatka jest boska.
OdpowiedzUsuńMakatka jak najbardziej ludzka, w znoju i trudzie wykonana, aczkolwiek z wielką przyjemnością :)
UsuńBardzo ciekawa ta makatka Ci wyszła, motyw maków jest świetny...
OdpowiedzUsuńJest bardzo oryginalna...
Dziękuję za uznanie :)
UsuńAleż piekny! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobał:)
UsuńAleż piekny! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuń