Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

piątek, 12 sierpnia 2011

Pora na...kiszone buraki

Zakisić buraki można nawet zimą, ale te sierpniowe są najlepsze,
wiadomo!
Teraz cytat autorytetu:
'Kiszenie to stara prasłowiańska (słowiano-istyjsko-skołocko-aryjska) specjalność.
Być może zapoczątkowało ją kiszenie mąki – czyli fermentacja w procesie pieczenia chleba. Być może jest to związane z kiszeniem białego barszczu żytniego, ale wcześniej był zapewne napój taki jak kwas chlebowy.
Być może jednak zapoczątkowało takie użytkowanie produktów spożywczych kwaszenie się mleka, bo mleko kwaśnieje łatwo i często, zwłaszcza kiedy jest ciepło, a biały ser jest produktem starym jak świat.
Krowy, kozy i owce są też najstarszymi hodowlanymi zwierzętami kultur pasterskich i potem osiadłych rolniczych.
Tak samo łatwo kwaśnieją (kiszą się) i fermentują owoce i warzywa – np. śliwki, winogrona czy inne owoce ogrodowe i leśne (wina owocowe i octy, powidła), buraki, kapusta, ogórki i inne, choć te wszystkie wymienione tutaj produkty w przeciwieństwie do ziarna i mleka mają tendencję bardziej do gnicia niż kwaśnienia.
Kiszenie produktów, to jeden z najstarszych sposobów przedłużenia ich przydatności do spożycia. Ale nie tylko o praktyczną stronę, czyli wydłużenie czasu użytkowania tutaj chodzi, lecz oczywiście także o powody smakowe, czyli o fakt, iż kiszenie poszerza gamę spożywczych przyjemności. Czerwony burak to bardzo popularne warzywo, które przeżywa prawdziwy renesans. Jego walory zdrowotne w pełni to uzasadniają. Powinien gościć na naszych stołach jak najczęściej. Zawiera oprócz witaminy C i B1 wiele makro- i mikroelementów, jest w nim dużo wapnia, magnezu, sodu, potasu oraz dwa rzadkie metale: rubid i cez. Ten skład chemiczny buraka ma bardzo duże znaczenie w zwalczaniu nowotworów…. Picie surowego soku z buraków jest wskazane dla wszystkich, bowiem ma on właściwości oczyszczające krew i pomagające w wyda­laniu kwasu moczowego z organizmu. Pobudza też krążenie i bardzo pomaga przy złej przemianie materii. Możemy sami się o tym przekonać, pijąc dwa razy dziennie przed posiłkami ok. pół szklanki soku rozcieńczonego zimną wodą. Z kolei dla osób cierpiących na nadciśnienie krwi poleca się picie surowego soku z buraków zmiesza­nego w proporcji pół na pół z miodem. Zjadanie czerwonych buraków w postaci jarzynki ma działanie lecznicze w otyłości, przy zaparciach stolca, chorobach wątroby i nerek. Buraki pomagają też bardzo przy leczeniu anginy, grypy i wszelkich przeziębień. W przypadku tych chorób bardzo pomocny Jest sok ze świeżych warzyw, który przygotowujemy w proporcji:2 części marchwi, 12 części buraków i część selera. Sok ten po zmieszaniu należy rozcieńczyć wodą w stosunku 1:1 i pić bardzo powoli. Z uwagi na swój skład chemiczny buraki są bardzo silnie zasadotwórcze. Dlatego dla osób zjadających dużo mięsa, ciasta, pieczywa o charakterze kwasotwórczym wręcz konieczne jest spożywanie bura­ków pod różną postacią po to, aby doprowadzić w organizmie do równowagi kwaso-zasadowej, która jest warunkiem zdrowia. Czerwony barszczyk jest doskonałym środkiem na wszelkiego rodzaju „pieczenia w dołku”, „zgagi” i „kwasy”. Wypicie filiżanki gorącego barszczyku, ale bez octu(!) powinno postawić nas na nogi. Najlepszy jest barszcz kiszony.

Zakwas z buraków jest dobry przy anemii, zapobiega zakrzepom krwi , przeciwdziała rozwojowi bakterii, wspomaga pracę wątroby i nerek . Najlepiej pić po pół szklanki dwa razy dziennie przed posiłkiem
" 

To tyle w kwestii historyczno-naukowej cytując z należytym szacunkiem fragment tego ciekawego blogu  www.bialczynski.wordpress.com 
.........................................................................................
A teraz proponuję Mój sprawdzony przepis:
1 kg buraków
4 ząbki czosnku
1 łyżka soli
gałązka kopru lub trochę kminku
1,5 l przegotowanej, letniej wody

Buraki należy umyć, obrać i pokroić w plastry ok. 3 mm, dodać czosnek i koper - wszystko zalać letnią przegotowaną wcześniej solanką. Dla przyśpieszenia procesu fermentacji można dodać skórkę z żytniego chleba, pół łyżki zakwasu na żurek lub pół łyżki zakwasu z dobrze ukiszonych ogórków.
Słój należy przykryć gazą (żeby był przewiew) i odstawić na 9 dni w ciepłe miejsce. Co kilka dni trzeba zbierać gromadzącą się na wierzchu pleśń i pianę. Po 9 dniach kwas buraczany zlać do czystych butelek i zakręcić. W lodówce można przechowywać go nawet do 3 miesięcy. Można też pasteryzować sok - wtedy przedłuża się jego trwałość.

Smacznego!