Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

niedziela, 1 sierpnia 2010

Ptaszek na uwięzi

Tak jakoś ostatnio zauważyłam, że uzbierało się wokół mnie trochę ptaszkowych tworów a nie ma nic z filcu...!
Jak to się stało - nie wiem do dziś?
Jest więc silne postanowienie zmiany tej sytuacji, a na razie przedstawiam to, co już jest:

szklany ptaszek, którego kupiłam kiedyś chyba za 10 zł

ten witrażowy ptaszek został zakupiony przeze mnie podczas warsztatów artystycznych w Zawadce Rymanowskiej. Połączony z szklanym owalem  za 10 zł wreszcie mógł zaistnieć!

kolejny ptaszek

oraz dwa inne ptaki, również z tego samego źródła - miło wspominam te warsztaty:)
Oczywiście dziś, sama bez trudu mogę takie i inne ptaszki wykonać. Mam wszystko: szkło, lutownicę, taśmę i pozostałe, niezbędne produkty, oraz co najważniesze - wiedzę.
Ale ciagle poszukując, kolekcjonuję te umiejętności w nadziei, że kiedyś wszystkie je połączę i wykorzystam...