Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

czwartek, 21 lipca 2016

Nowy kilim - makatka MAKI

Makatka jednak, a nie, jak pisałam wcześniej kilim, bo chyba tak raczej trzeba ten wytwór nazwać:)
Wykonana jest w technice jak poprzednia praca, na jucie, ozdobiona ręcznie wykonanymi aplikacjami z czesanki wełnianej oraz ręcznie przędzionej na kołowrotku wełnianej włóczki.
Zawieszona jest na patyczku z bzu czarnego (z mojego sadu:) i woskowanym sznurku.
Wielkość tkaniny (z frędzlami) 48 x  80 cm.
Lubię maki :)
A Wy?

10 komentarzy:

  1. Ładne są Twoje maki. Lubię maki, mam takie duze ogrodowe. W tym roku w Jsntarze wypatrzyłam bordowe pełne. Śliczne, będę poszukiwala w nasionach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CzeKo, dziękuję, jakbyś miała wolne sadzonki na wiosnę, to się piszę, jeśli mozna :)

      Usuń
  2. Maki bardzo lubię, a Twoja makatka jest boska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makatka jak najbardziej ludzka, w znoju i trudzie wykonana, aczkolwiek z wielką przyjemnością :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawa ta makatka Ci wyszła, motyw maków jest świetny...
    Jest bardzo oryginalna...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piekny! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ piekny! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń