Spotkałam w ogrodzie jeżyka, zadomowił się w stodole (wydaje się że nie on jeden!) i wyrusza na spacery - łowy po okolicy. Nie jest jeszcze dorosły ale też nie jest malutki i mam nadzieję, że poradzi sobie zimą. W razie czego wsparcia będę szukać tutaj
Na powitanie - igiełkowa kuleczka
Nieco ośmielony wyłania się z zarośli...
i w pełnej, jeżykowej krasie:)
Teraz, kiedy wiem, że u mnie mieszkają, będę starać się pomagać moim jeżykom przetrwać zimę...:)