Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

sobota, 3 października 2015

Mam pakę...

... a właściwie paczkę, którą niespodziewanie otrzymałam od Kasi,
która nadal nie ma bloga (!!!)

A w  paczce prezenty :)
Słoik miodu z własnej pasieki - akacjowy.
Buteleczka nalewki miodowej, bardzo mocnej!
Maść propolisowa, o której Kasia pisze tak: 
Maść stosuję praktycznie na wszystko, nawet na krwawiące rany, przecięcia, otarcia, zajady, katar (pod nosem i w środku). Koleżanki z biurka obok tata miał teraz półpaśca. Maść super wysuszała i leczyła to co było na skórze. Stosuje się ją nawet na odleżyny. Musisz tylko uważać, bo brudzi niestety ubrania i pościel na niefajny kolor.
:)))
Oraz mega zestaw pięknych serwetek do dekupażu.
Cieszę się bardzo.
Bardzo!

Dziękuję Kasiu.
 Pozdrawiam Czytających!