Chomikuję.
Kupuję, dostaję, wyłudzam. Każda droga jest dobra aby je mieć. Szmatki, skrawki, ramki, korki po winie, koraliki, sznurki, gałązki, kora, druciki, deseczki, guziki, drewienka, dodatki, koronki, nitki, przędze, papiery, serwetki, wełny, piórka, ilustracje ... i nie wiem co jeszcze, bo mają ci one fantastyczną zdolność do zmiany lokalizacji,więc grzebiąc w poszukiwaniach konkretnej rzeczy natykam się wciąż na nowe wykopaliska.
I mam tychże całe mnóstwo a nałóg zbieractwa nie ustępuje.
Posiadam wedle każdego z nich plany, niektóre zrealizowałam, inne w zamierzeniu, kiedyś...
Pomysły są, materia jest, zapał również, tyle, że słomiany.
Bo: prace są zaczęte, rozgrzebane, w toku, porzucone i czekające na wykończenie.
Bo: wciąż nęcą mnie INNE nowe pomysły.
BUUUUUU....
Ale przecież wiem, że konceptualizm nie jest dla mnie.
Muszę działać z materią, nie tylko z ideą.
Pytanie: czy ciągle poszukuję, czy tylko marnuję czas?
Tego nie wiem.
Dlatego też, wymyśliłam dla siebie PROJEKT 10.
Czyli dziesięć prac wykonanych z tego, co mam pod ręką.
Moje założenia:
- nie nabywać (na razie) nowych przydasi
- kreatywnie i sensownie wykorzystać to co jest
- wykonać COŚ nowego własnymi rękami
- myśleć pozytywnie
Wydaje się proste, ale takie wbrew pozorom wcale takie nie jest.
Tyle tytułem przynudzającego wstępu.
PROJEKT 1
Pisanka wykonana techniką KIMEKOMI. 15 cm wysokości i klimat buduaru...
Materiały
- forma styropianowa
- resztki tkanin, wstążki, koronki i sznurki
- nitka, szpilki, klej, koraliki
- różne dodatki pasmanteryjne
zapowiedź ...
Kto zgadnie co to?
Pozdrawiam:)
Zgadywać projektu 2 nie będę bo nie mam pomysłu. Projekt 1 bardzo mi się podoba, klimat buduaru lubię...
OdpowiedzUsuńWiem coś na temat zbieractwa, chyba wielu kreatywnych tak ma.
A ja klimatu buduarowego raczej nie lubię, ot tak najszła mnie fantazja to zrobiłam. Kolejny eksperyment :)
UsuńTeż wiem coś na temat zbieractwa ;)
OdpowiedzUsuńJajo takie buduarowe, świetne :)
Już czekam na kolejny projekt :) A to coś mogłoby być noskiem jakiegoś zwierzątka :)
To nie nosek. Nie zgadłaś ale też bym miała problem, bo skojarzeń, szczególnie dla osób twórczych jest bez liku.
UsuńLis? Ja nie zbieram, ale od lat marzę o własnej bizuterii...może wreszcie zacznę kursy?
OdpowiedzUsuńNie lis:)
UsuńRepo, to zacznij zbierać. Jak będziesz robić biżuterię to wszystko się przyda, zobaczysz... Idź na kursy, jeśli Ci są potrzebne i spełnij swoje marzenia...
Jajo ciekawe :), a drugi projekt to biedroneczka albo maki :)
OdpowiedzUsuńNiestety oba typowania są błędne.
UsuńPozdrawiam:)
Świetny pomysł. Ruszyć to, co się nagromadziło, a nie ciągle tylko zbierać. Z ciekawością czekam na dalsze 'wymysły=pomysły' :)
OdpowiedzUsuńBo nagromadziło się tych różności sporawo. Aż sama się dziwię. Ale nadszedł na nie czas...
OdpowiedzUsuńThe content of your blog is exactly what I needed, I like your blog, I sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density, which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
OdpowiedzUsuńดูหนังออนไลน์
Nosek nie, stawiam na oko misia.
OdpowiedzUsuńAlbo krokodyla. Ale oko!
A kolejne projekty będą?
OdpowiedzUsuń