Byłam na kolejnym zastrzyku, oglądaniu rany i zmianie opatrunku. Jest nieźle.
Munia najbardziej, poza zastrzykiem nie lubi tego sreberka w sprayu - a to działa wysuszająco na ranę.
Jak jej to wytłumaczyć?
Na czas spaceru rana tymczasowo zawinięta w bandaż.
Po południu zasłużona micha, przyjęta z uznaniem, oraz spacer do sadu, aby pozbyć się nadmiaru... :)
A łapka, po wygoleniu sierści, chudziutka taka .....
E tam, chudziutka! Zgrabna i smukła! Ona jest podobna do Kudeła!
OdpowiedzUsuńChudziutka, oj chudziutka w porównaniu z tą lewą, kosmatą :)
OdpowiedzUsuńJak miała zabandażowaną w całości (powyżej rany był wenflon) to wyglądała, jakby chodziła na patyczku...:)
Kudłacze tak majo. Mój kochany Hukała (za TM), skrzyżowanie foksteriera z owcą, po wyjściu z wody wyglądał jak szczurek...
OdpowiedzUsuńHe, he koty też tak mają :)
UsuńPo kąpieli wyglądają jak łasiczki...