Waży teraz prawie 1,5 kg, jest mega ruchliwa i niczego się nie boi...
Eksploruje coraz dalsze okolice ale zawsze przybiega na wołanie.
Z drzewa potrafi schodzić głową w dół a podobno nie każdy kot to potrafi.
Biega za nami jak pies i ma wilczy apetyt na wszystko.
Została odrobaczona - nie zaobserwowałam żadnych "efektów", więc chyba po prostu była czysta.
Już drugiego dnia zaczęła korzystać z kuwety, a na polu załatwia się w ... ognisku.
No, to taki piaseczek jakby...
Przylepa z Niej jest baaardzo wielka :)
Ale najlepsze jest to, jak zdominowała Bartka.
Po prostu KOT rządzi!
Preludium |
Akcja |
Wymęczyłam Go okropnie, chyba ... |
Malinka wymiata!
OdpowiedzUsuńTaki czarny diabełek z Niej :)
UsuńŚliczna mała , nie ma to jak kociaki :-)
OdpowiedzUsuńDaje nam dużo radości :)
UsuńCudny widok bawiących się psa i kotka, cudna koteczka
OdpowiedzUsuńNestor Bartek mógłby prowadzić kocie przedszkole, taki jest wyrozumiały!
UsuńBo koty zawsze rządzą. Ciekawe jak pachnie takie ognisko potem:)
OdpowiedzUsuńDo ogniska tylko siku (odparowuje), resztę załatwia w rozlicznych dołach, wykopanych przez Bartka. Nareszcie na coś się te doły przydały...
UsuńWow... prześliczna ta Malinka. Mam słabość do czarnych kotów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMalinka cudna jest. Ogólnie i szczególnie, jeśli chodzi o Jej charakter.
Usuń:)
Starzy dziadkowie, nawet psi, mają anielską cierpliwość do dzieci :) Cudne są Twoje stworzenia !
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńCudne!!!
OdpowiedzUsuńWidać że koteczek rządzi...
:-)
Ano rządzi, wszystkimi...
UsuńPiękne stworzenia:)
OdpowiedzUsuńNasze ulubione :)
Usuń... pięknie, jak widzę, podrosła. Ale Bartka też był cenił za to, że pozwala, aby pobrykała sobie w jego towarzystwie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMalinka podrosła i wchodzi w wiek młodzieńczy. Rozpiera ją energia.
UsuńWulkan po prostu...
A Bartek, jako nobliwy pan znosi te szczeniackie (?) wybryki z wyrozumiałością :)
Pozdrawiam.