Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

środa, 26 września 2012

Ciasto z jabłkami i orzechami

Poza wspomnianą wcześniej orzechówką, plony z  orzecha włoskiego mają oczywiście szereg innych zastosowań :)
Tutaj oczywiście oczekuję na Wasze podpowiedzi:)

Nie jestem miłośniczką i znawczynią w temacie wypieku ciast, ale potrafię wykonać - jakby co - jedyne ciasto, które w zasadzie zawsze się udaje...
I  tym właśnie, prostym przepisem, dziś chcę się z Wami podzielić :)



Oto błyskawiczne i proste w wykonaniu ciasto z jabłkami i orzechami!

Podstawowe składniki ciasta:
3/4 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka (lub nieco mniej) cukru
4 jaja
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki majonezu (ja preferuję Kielecki)
Dodatki:
1/3 szklanki maku
1 szklanka wyłuskanych i niezbyt rozdrobnionych orzechów włoskich
ok. 1 kg kwaśnych jabłek (np. szara reneta)
zmielony cynamon
cukier puder do oprószenia, już po wystygnięciu ciasta (opcjonalnie).

Sposób przygotowania:
Do garnka/makutry wrzucamy podstawowe składniki i przez ok. 3-5 minuty miksujemy
- bez przesady, cukier nie do końca musi się rozpuścić :) 
(w międzyczasie włączamy piekarnik aby nagrzał się do temp. 175/180 st C).

Następnie dodajemy do masy mak i orzechy i delikatnie mieszamy składniki łyżką.
Wysmarowaną masłem i oprószoną tartą bułką foremkę (25 x 30 cm) wypełniamy ciastem a na wierzch układamy obrane ze skórki, wydrylowane i pocięte w ósemki jabłka, które posypujemy cynamonem...
Wkładamy ciasto do nagrzanego  (175 st. C) piekarnika i już po 50 -60 minutach
cieszymy się z udanego wypieku :)
Ciasto należy do wystygnięcia  zatrzymać w piekarniku
a po wyjęciu, ostygnięte przechowywać w pojemniku - zachowa wtedy właściwą wilgotność!

 Pozdrawiam i smacznego!

25 komentarzy:

  1. Ciasto przepyszne! Są świadkowie.
    Dla urozmaicenia zamiast cukru pudru można zrobić lukier cytrynowy.
    A z łupin po orzechach - łódeczki.
    Pozdrawiam serdecznie - PM
    P.S. A o tej porze się śpi, a nie bloguje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowo!
      Inne pomysły - może i świetne, ale się nie podejmę.
      Nie moja działka.
      Na wykorzystanie reszty z orzechów mam własny pomysł!
      BTW, bloguję, kiedy chcę - to się nazywa wolność!
      He, he!

      Usuń
  2. Ciasto wygląda apetycznie :). Ja z orzechów robiłam kiedyś ciasteczka - też pyszne. Składały się jedynie z cukru pudru, pomielonych orzechów i białek, chyba w proporcjach 10 dag cukru, 10 dag orzechów i 2 białka, ale pewna nie jestem, a nie mogę teraz sprawdzić (jestem w pracy). Ubijało się pianę z białek, do tego dodawało resztę składników, łyżeczką na blachę kładło się porcje tej masy i piekło coś ok. 20 minut. Jeśli chcesz dokładniejszy przepis to sprawdzę w domu i Ci prześlę :). W każdym razie zużycie orzechów do tych ciasteczek jest spore, tym bardziej, że zawsze robiłam je z conajmniej podwójnej porcji składników :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frasia jak wrócisz sprawdź proszę te proporcje bo te ciasteczka brzmią przepysznie! A wczoraj dostałam całą torbę orzechów więc będę miała co robić :)
      Iza a z tym majonezem to tak na poważnie?? Bo jeszcze nie spotkałam się żeby do ciasta majonez dodawać. A i czy robiłaś w dużej blaszce?

      Usuń
    2. Asiu, podaj dokładny przepis na ciasteczka, orzechów mam w bród!
      Aszka, majonez to przecież żółtka, olej i ocet - wszystko dodaje się do ciast :)
      Blaszka 25x30 cm.

      Usuń
    3. Co racja to racja :) U nas majonez po prostu pochłaniany tylko w sałatkach, na jajkach i kanapkach, stąd zaskoczenie. Zatem dziś będzie ciasto, akurat mój synek ma dzisiaj 4 te urodzinki i uwielbia orzechy :) Będzie miał niespodziankę :D

      Usuń
    4. Wszystkiego najlepszego dla Solenizanta!

      Usuń
    5. Sprawdziłam. Proporcje podałam prawidłowe :). Sposób wykonania w sumie też :). Białka ubić na sztywną pianę, dodać do tego orzechy (zmielone lub drobno posiekane - ja mielę) i cukier, delikatnie wymieszać. Kłaść łyżeczką porcje masy na posmarowaną blachę (ja używam papieru do pieczenia) i piec ok. 15-20 minut w temperaturze ok. 180 stopni.
      No i od razu uprzedzam - z podstawowej porcji wychodzi ich niewiele. Ja z reguły biorę podwójne ilości składników, a i tak bardzo szybko znikają :). Smacznego!

      Usuń
    6. Asiu, dzięki za przepis, wydaje się być prosty, to chyba poradzę!
      A wyzdradź mi proszę, do czego wykorzystujesz taką ilość żółtek w takim razie?
      Ajerkoniak może :)

      Usuń
    7. A do jajecznicy :)). 6 jajek całych plus te 4 żółtka i mam śniadanie dla całej rodzinki :)). Można też zrobić sobie kogel-mogel jak ktoś lubi lub upiec jednocześnie ciasto, do którego potrzebne są żółtka. Jednak jajecznica wychodzi najszybciej ;))).

      Usuń
  3. OOO - aż się ma ochotę:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto proste i szybkie, nie to, co konfitura z marchewki... :)

      Usuń
  4. Wstawione do piekarnika, szybciutko się zrobiło. Tyle że zamiast maku trochę rodzynek dałam bo maku nie miałam i na wierzch dołożyłam też śliwek :)zobaczymy co wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, szybka jesteś :)
      No, to czekam na pierwszą opinię...

      Usuń
  5. u mnie wszyscy kochają tort orzechowy gdzie biszkopt jest z orzechów zamiast mąki oraz ciasto a'la piernik przekładane powidłami śliwkowymi a na górze orzechy w miodzie i maśle zapiekane :))
    no i makaroniki z orzechów ale to już Frasia wspomniała :))
    mnie zdarza się też używać orzechów jako panierki do mięsa ale reszta rodziny protestuje bo po co "psuję" dobry kotlecik :D
    Twoje ciasto wygląda bardzo smakowicie ale te moje orzechy jeszcze za świeże by coś z nich robić muszą podeschnąć :))
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tu jedyne ciasto jakie potrafię prezentuję a Ty mi z tortem i wyskakujesz, he, he...
      Orzechy do ciasta były z zeszłego roku :)

      Usuń
    2. ja tylko grzecznie piszę co z orzechów czynię -
      sama chciałaś :D
      i właściwie czemu byś nie miała tego tortu zrobić, to tylko ubite jajka, mielone orzechy, trochę soku z cytryny i bułki tartej - samo ciast bez kremu jest też bardzo dobre :))

      Usuń
    3. Karina, prawda jest taka (wyjawię Ci w sekrecie), że ja nie lubię słodyczy!
      To ciasto zrobiłam, bo spodziewałam się gości :)

      Usuń
    4. ha ha ha ...... to ja się też przyznam, że nie lubię słodyczy :D
      ciastka i torty to dla moich łasuchów czynię :)))

      Usuń
    5. He, he, czego to się nie robi dla tych najbliższych?

      Usuń
  6. Już mam, już jem!!!!! REWELACJA!!!!! ubiłam sobie jeszcze śmietanę i rozkoszuję się przy kawusi. Dziękuję za przepis! Na stałe ląduje w moim zeszycie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aszka, cieszę się i dziękuję za miłe słowa.
      A jakby Ci czasem ten zeszyt z przepisami zaginął, to zawsze możesz zerknąć do mojego bloga :)

      Usuń
  7. Wygląda smakowicie:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze nie zapamiętałam proporcji, a tylko takie mają szansę u mnie przepisy, ale mi to na wcale dobre wychodzi!!!!
    Muszę stan mąk posprawdzać, bo ostatnio krochmaliłam :)))

    Orzechów niestety własnych nie mam, ale jabłka jeszcze się trafią ;)

    OdpowiedzUsuń