Candy krzemowe rozdane - i teraz pozostaje tylko czekać na opinie użytkowniczek kamyków! Mam nadzieję, że moc (krzemienia) będzie z Wami!
A ponieważ serce "miętkie" mam i lubię się podzielić szczególnie tym, czego akurat mam więcej więc spontanicznie podarowałam krzemowy kamyk także Justynie.
I oto nieoczekiwanie Justyna w rewanżu postanowiła mnie uraczyć swoją wełnianą czesanką, własnoręcznie barwioną w przepięknych kolorach!
Serdecznie dziękuję Justyno, fantastyczny prezent. No to już teraz nie wywinę się od kołowrotkowania:)))
Pozostałe osoby piszące komentarze pod tym krzemowym candy mogą się poczuć urażone brakiem takiego wyróżnienia ale wkrótce będzie nowe losowanie i ponownie szansa na wygraną.
Zapraszam i pozdrawiam:)
wspaniały warkocz czesankowy. Zapraszam do mnie na candy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wszkatulce.blogspot.com
Izo, cieszę się, że Ci się czesanka podoba, z mojej strony to była wielka przyjemność. Pozdrawiam - a opinie o krzemieniu tez napiszę :)
OdpowiedzUsuńsuperowa, mięciutka i pięknie zabarwiona!
UsuńDzięki bardzo:)
Ja Ci chyba nie napisałam... to jest merino z tencelem :)
Usuńa myślałam że to merino z jedwabiem! Włókno tencel ma faktycznie bardzo ciekawe właściwości.
UsuńJedwab by się od Jacquardów zafarbował i to dość mocno, a tencel pozostaje biały lub lekko się farbuje.
Usuńciekawa i rewolucyjna technologia ten tencel - i pomyśleć, że to włókno pozyskiwane jest z drzew...
UsuńWidząc czesankę nawet nie musiałam czytać od kogo do Ciebie trafiła . ;-)
OdpowiedzUsuńto już rozpoznawalna marka, prawda? !!!
UsuńAleż cacany prezent!!!!
OdpowiedzUsuń