Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

piątek, 3 czerwca 2011

Piorunem zniszczone

Wczoraj po południu już się poważnie chmurzyło, choć do końca pewności nie było, czy będzie lać. Potem potoczyło się już szybko
w oddali grzmiało, tu się zachmurzyło
potem już było groźnie
potem się zaczęło...
Spaliło mi router i komputer do którego był podłączony, straty zostaną ocenione wkrótce przez fachowców, boję się werdyktu:(((
A dzis rano okazało się, że jeszcze poszła pralka...
Sąsiedzi stracili telewizor, DVD, komputery i inne sprzęty podłączone do prądu.
Teraz pracuję wyłącznie na laptopie i modemie neostrady i cieszę się, że choć to mi pozostało a za oknem nadciąga kolejna burza... więc wszystko wyłączam i życzę Wam dobrej, spokojnej nocy!

5 komentarzy:

  1. Współczuję:(
    Ja nauczona złym doświadczeniem znajomych jak idzie burza wszystko wyłączam:(

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany! Zdjęcia piękne (uwielbiam niebo przed burzą),ale współczuję...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ moce ciemne nadeszły! A u mnie sucho.....

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, wesoło nie było, ale zdjęcia fantastyczne zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. ...nie miałam szczęścia, w komputerze poszła płyta główna :(((

    OdpowiedzUsuń