No, ale wreszcie... zakupiłam :) miły pan z obsługi załadował mi paczki z regału na wózek, kolejny sympatyczny pan zapakował towar do bagażnika i w drogę... Była śnieżyca, więc starannie zapakowane paczki (jak to w IKEA:) przenocowały w aucie. Wczoraj, wykorzystując chwilowy brak opadów postanowiłam przenieść zakupy do domu. Jako, że ciężkie bardzo te paczki były, otwarłam bagażnik, pudła i po parę desek zaczęłam targać do domu. Oczywiście nagle zaczęła się śnieżna zawieja, napadało mi do bagażnika i z trudem zakończyłam tę z pozoru prostą operację.
Ponieważ troszkę przeziębiona jestem, wola walki jakby słabsza i nie planowałam żadnych wyjść (mimo atrakcyjnej oferty koncertu w Pszczynie - dzięki Beata:) zajęłam się drobnymi pracami domowymi a potem przyszedł czas na montaż. Łopatologiczna, obrazkowa instrukcja montażu nie uchroniła mnie przed popełnieniem jednego błędu, niestety na początku składania - a ponieważ musicie wiedzieć, że jak coś robię: zakręcam, przykręcam, wykańczam - to ostatecznie i na amen, więc pogodziłam się z tym drobnym mankamentem o którym wiem tylko ja:) - demontaż byłby katorgą...
do startu gotowi... |
... zrobione:) |
Tak pisząc tego posta zdałam sobie sprawę, że jakoś strasznie muszę się ostatnio nadźwigać!
Siłaczka jakaś ze mnie ma być, czy co???
foto Michał Grocholski |
pozdrawiam:), Iza
Izo mam pytanie :( nie wiesz może gdzie w Katowicach można kupić wełnę czesankową? Moje allegro mnie zawiodło a jeśli nie skończę zamówień to mi łep ukręcą :( błagam wyślij mi maila bo nie potrafię napisać do ciebie bo włącza mi się oudlook. Ja mieszkam w Cieszynie, wiec do katowic tez nie mam blisko, ale już nie wiem w którą stronę patrzeć. Jeśli coś wiesz to prosze pomóż mi :( Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńWiedźmo, wiadomość wysłałam na priv.
OdpowiedzUsuńpzdr, Iza
Maleńka kulomiotka jednym słowem.
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!!!!
... trza se jakoś radzić, powiedział Baca zawiązując buta glizdą...:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię składać mebelki z ikei, taka większa wersja lego na śrubokret ;) i dobrze znam te wpadki (np. przykręcenie półki odwrotnie, "brzydkim" kantem na widok") mimo instrukcji dla przedszkolaka :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
...właściwie, to wolałabym meblować trochę innymi szafkami, ...ale inne względy zmuszają.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jak nie śnieg, to czesanka albo meble... szykujesz się może do olimpiady;))) A tak poważnie, to zdrowia Ci życzę. Trzymaj się cieplutko:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ale warto było sie namęczyć, efekt fajny!
OdpowiedzUsuńWitaj Iza!
OdpowiedzUsuńZdjęcie pana ze sztangą, sprawiło, że się jeszcze śmieję w głos.
Rewelacja!
Pozdrawiam zimowo, ale ciepło!
teraz, jak już po wszystkim - też mi się trochę chce śmiać...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)