Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

czwartek, 28 października 2010

Proszę Państwa oto JEŻ

Spotkałam w ogrodzie jeżyka, zadomowił się w stodole (wydaje się że nie on jeden!) i wyrusza na spacery - łowy po okolicy. Nie jest jeszcze dorosły ale też nie jest malutki i mam nadzieję, że poradzi sobie zimą. W razie czego wsparcia będę szukać tutaj

Na powitanie  - igiełkowa kuleczka

Nieco ośmielony wyłania się z zarośli...
 
i w pełnej, jeżykowej krasie:)
Teraz, kiedy wiem, że u mnie mieszkają, będę starać się pomagać moim jeżykom przetrwać zimę...:)

11 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że przetrwa zimę :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżoszek! Dbaj mi tam o niego dobrze!
    A jak się oswoi trochę, to go pogłaskaj - uczucie jest wręcz zaskakująco przyjemne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. oj, z tym głaskaniem jeży to chyba niekoniecznie...kiedyś czytałam, że miewają sporo kleszczy między igłami, więc na salony go nie zapraszaj...ale bardzo pożyteczne to stworzonko jest - myszy pogoni :0 :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest cudowny :) zadbaj o nie i zbuduj im domek .

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę takich gości , nie ma to jak łono przyrody , już widać mega dotlenienie i świezutkie owocki twórczej pracy , i niech nie przyjdzie do ślicznej główki jakiś powrot ,podobno nie mówi sie nigdy , ale w tym przypadku nigdy miejskie panoramy wieś to wieś , codzień przynosi niespodziewanki ....
    Powodzenia ...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja niestety żebym nawet chciała to jeża nie mogę zatrzymać bo mi go mój "malutki" pieseczek wygoni, przestraszy a jakby się uparł to i zje ... ale od czasu do czasu tupta po terenie ... zadziwia mnie którędy włazi bo dziur w ogrodzeniu brak:D chyba że się potrafi rozplaszczyć pod bramą:D

    OdpowiedzUsuń
  7. jeże mogą jeść karmę dla kotów - więc jak mocno zima przyciśnie to dokarm gada ;) no i posłanie z galgantów przypuszczam też zaaprobuje ;) zawsze chciałam mieć jeża T__T

    OdpowiedzUsuń
  8. Na szczęście moja Munia nie wykazuje większego zainteresowania jeżami, nie szczeka i ich nie straszy - jest szansa, że się zadomowią:)
    Wiem, ze można jeżyki karmić suchym jedzeniem dla psa lub kota - a mam takowe na zbyciu, bo Muńka - karmiona w schronisku pomyjami - z czasem zaczęła wybrzydzać...
    A domku nie muszę im budować - w stodole jest masa suchej słomy, gdzie wyszykują sobie norki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeżyki to najpiękniejsze zwierzątka zaraz po jamniczkach,długie pyszczki zakończone wilgotnym noskiem i oczkami jak koraliki są przesympatyczne.


    Mistral

    OdpowiedzUsuń