TEKST:
Od czasu do czasu myślę o tym gdy byliśmy razem
Jak powiedziałaś, że jesteś tak szczęśliwa, że mogłabyś umrzeć
Mówiłem sobie, że jesteś dla mnie tą właściwą
Lecz czułem się tak samotny w twym towarzystwie
A to była miłość i boli mnie to, że wciąż pamiętam
Można się uzależnić od pewnego rodzaju smutku
Jak pogodzenie się z końcem
zawsze końcem
Więc gdy stwierdziliśmy, że to nie ma sensu
Powiedziałaś, że wciąż będziemy przyjaciółmi
I przyznam, że byłem zadowolony, że to koniec
Ale nie musiałaś mnie odcinać
Udawać, że to nigdy się nie wydarzyło
Że między nami nic nie było
I nawet nie potrzebuję twojej miłości
Ale ty traktujesz mnie jak obcego
I to jest takie szorstkie.
Nie musiałaś się zniżać do tego poziomu,
by prosić znajomych o odbiór twoich płyt
a potem zmieniać numer
Jednak myślę, że obyłbym się bez tej myśl
Że teraz jesteś po prostu kimś kogo kiedyś znałem
*
Czasem myślę o chwilach kiedy mnie oszukiwałeś
i sprawiałeś że wierzyłam, że to ja zawsze robię coś źle
Nie chcę tak żyć
Wczytując się w każde twoje słowo, które wypowiadasz
Powiedziałeś że możesz odpuścić
I nie złapię cię na tym, że masz obsesję na punkcie kogoś kogo kiedyś znałeś....
*
Ale nie musiałaś mnie odcinać
Udawać, że to nigdy się nie wydarzyło
Że między nami nic nie było
I nawet nie potrzebuję twojej miłości
Ale ty traktujesz mnie jak obcego
I to jest takie szorstkie
Nie musiałaś się zniżać do tego poziomu
by prosić znajomych o odbiór twoich płyt
a potem zmieniać numer
Jednak myślę, że obyłbym się bez tej myśli, że
Teraz jesteś po prostu kimś kogo kiedyś znałem
Kimś kogo kiedyś znałem, kiedyś znałem
Kimś kogo kiedyś znałem, kiedyś znałem
Jak powiedziałaś, że jesteś tak szczęśliwa, że mogłabyś umrzeć
Mówiłem sobie, że jesteś dla mnie tą właściwą
Lecz czułem się tak samotny w twym towarzystwie
A to była miłość i boli mnie to, że wciąż pamiętam
Można się uzależnić od pewnego rodzaju smutku
Jak pogodzenie się z końcem
zawsze końcem
Więc gdy stwierdziliśmy, że to nie ma sensu
Powiedziałaś, że wciąż będziemy przyjaciółmi
I przyznam, że byłem zadowolony, że to koniec
Ale nie musiałaś mnie odcinać
Udawać, że to nigdy się nie wydarzyło
Że między nami nic nie było
I nawet nie potrzebuję twojej miłości
Ale ty traktujesz mnie jak obcego
I to jest takie szorstkie.
Nie musiałaś się zniżać do tego poziomu,
by prosić znajomych o odbiór twoich płyt
a potem zmieniać numer
Jednak myślę, że obyłbym się bez tej myśl
Że teraz jesteś po prostu kimś kogo kiedyś znałem
*
Czasem myślę o chwilach kiedy mnie oszukiwałeś
i sprawiałeś że wierzyłam, że to ja zawsze robię coś źle
Nie chcę tak żyć
Wczytując się w każde twoje słowo, które wypowiadasz
Powiedziałeś że możesz odpuścić
I nie złapię cię na tym, że masz obsesję na punkcie kogoś kogo kiedyś znałeś....
*
Ale nie musiałaś mnie odcinać
Udawać, że to nigdy się nie wydarzyło
Że między nami nic nie było
I nawet nie potrzebuję twojej miłości
Ale ty traktujesz mnie jak obcego
I to jest takie szorstkie
Nie musiałaś się zniżać do tego poziomu
by prosić znajomych o odbiór twoich płyt
a potem zmieniać numer
Jednak myślę, że obyłbym się bez tej myśli, że
Teraz jesteś po prostu kimś kogo kiedyś znałem
Kimś kogo kiedyś znałem, kiedyś znałem
Kimś kogo kiedyś znałem, kiedyś znałem
**********************************************************************************
A tutaj parodia:
TEKST:
Od czasu do czasu lubimy wszyscy grać na jednej gitarze,
To jedyne rozwiązanie, od czasu kiedy mamy tylko jedną,
Tony sprzedał inne instrumenty, żeby zapłacić gangsterom, ale nadal ma długi,
I jeśli złapią go, to na pewno zostanie rozerwany na kawałki,
Tony jest uzależniony od szerokiego wachlarza narkotyków,
Mówi, że to pomaga mu pisać teksty mimo, że gramy tylko covery,
Nie wiem dlaczego nadal go trzymamy w zespole,
Może dlatego, że jest kierowcą wana,
A reszta potrafi jeździć tylko na automatycznej,
To była niegdyś tylko moja gitara,
Teraz Dave wali w nią jak jakiś j*bany Tito Puente,
Jesteśmy smutni, bo umieramy z głodu,
Dziś na kolacje dzielimy się batonem,
Jesteśmy najbiedniejszym zespołem na świecie.
Musimy udawać, że biwakujemy, ale tak naprawdę jesteśmy bezdomni,
A ja nawet nie posiadam tego głosu,
Musieliśmy go pożyczyć od Petera Gabriela,
Nie wiesz, że musisz „wstrząsnąć tą małpą”
To jedyne rozwiązanie, od czasu kiedy mamy tylko jedną,
Tony sprzedał inne instrumenty, żeby zapłacić gangsterom, ale nadal ma długi,
I jeśli złapią go, to na pewno zostanie rozerwany na kawałki,
Tony jest uzależniony od szerokiego wachlarza narkotyków,
Mówi, że to pomaga mu pisać teksty mimo, że gramy tylko covery,
Nie wiem dlaczego nadal go trzymamy w zespole,
Może dlatego, że jest kierowcą wana,
A reszta potrafi jeździć tylko na automatycznej,
To była niegdyś tylko moja gitara,
Teraz Dave wali w nią jak jakiś j*bany Tito Puente,
Jesteśmy smutni, bo umieramy z głodu,
Dziś na kolacje dzielimy się batonem,
Jesteśmy najbiedniejszym zespołem na świecie.
Musimy udawać, że biwakujemy, ale tak naprawdę jesteśmy bezdomni,
A ja nawet nie posiadam tego głosu,
Musieliśmy go pożyczyć od Petera Gabriela,
Nie wiesz, że musisz „wstrząsnąć tą małpą”
Wspinaczka na wzgórze Solsbury Hill
Młot kowalski
Oompa loompa doompadee doo
Mam zimne stopy, bo Tony sprzedał moje buty
*
Nie uważam, że powinniśmy za wszystko obwiniać Tony'ego
On nie jest jedynym skończonym w naszym zespole,
Nie chce wymieć żadnych nazwisk,
Ale Derick, Tomothy i Dave, zabawiali się ze mną,
Dziś rano wymiotowałam i będę miała zespołowe dziecko,
*
Mogłeś z wspomnieć o tym wcześniej.
Jak można pozwolić sobie na wysłanie dziecka do przedszkola
(Ahhhhhhhhhhhh)
Hej, ludzie, gdzie Tony poszedł,
Wiecie, że on nie może sam przebywać,
I teraz trzyma kamerę,
Jeśli ją sprzeda to oficjalnie nie będziemy mieć niczego,
Nie ma niczego, czego Tony nie potrafi zniszczyć,
Ale nikt inny nie wie jak się robi brzdękające dźwięki,
Brzdękające dźwięki,
Potrzebujemy Tony'ego!
Dla brzdękających dźwięków
Niech ktoś pójdzie po Tony'ego – on robi brzdękające dźwięki
Wysyłajcie nam pieniądze – na brzdękające dźwięki
Mdli mnie! .................!
*
Nie uważam, że powinniśmy za wszystko obwiniać Tony'ego
On nie jest jedynym skończonym w naszym zespole,
Nie chce wymieć żadnych nazwisk,
Ale Derick, Tomothy i Dave, zabawiali się ze mną,
Dziś rano wymiotowałam i będę miała zespołowe dziecko,
*
Mogłeś z wspomnieć o tym wcześniej.
Jak można pozwolić sobie na wysłanie dziecka do przedszkola
(Ahhhhhhhhhhhh)
Hej, ludzie, gdzie Tony poszedł,
Wiecie, że on nie może sam przebywać,
I teraz trzyma kamerę,
Jeśli ją sprzeda to oficjalnie nie będziemy mieć niczego,
Nie ma niczego, czego Tony nie potrafi zniszczyć,
Ale nikt inny nie wie jak się robi brzdękające dźwięki,
Brzdękające dźwięki,
Potrzebujemy Tony'ego!
Dla brzdękających dźwięków
Niech ktoś pójdzie po Tony'ego – on robi brzdękające dźwięki
Wysyłajcie nam pieniądze – na brzdękające dźwięki
Mdli mnie! .................!
*********************************************************************************
A Wam, która wersja podoba się najbardziej i dlaczego?
OK, nikt nie ma zdania, bywa i tak.
OdpowiedzUsuńMnie podoba się:
- wersja pierwsza za rytm, brzmienie głosów i plastykę obrazu
- wersja druga, za akustyczne brzmienie gitary i oryginalność wykonania
- wersja 3 - za śmieszny tekst i obrzydliwe wykonanie...