Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

wtorek, 13 października 2015

Munia odeszła [*]

Wczoraj o 14.15 Munia odeszła.

W sobotę przestała jeść i była osowiała.
Wczoraj rano pojechałam z nią do weta.
Otrzymała zastrzyki i kroplówki, które zaaplikowałam jej w domu.
Badanie krwi wykazało rozpad czerwonych krwinek, anemię - stan wyglądający na zatrucie lub poważną niedokrwistość.
Ale było już za późno. Zmarła na moich rękach...

Nie potrafię słowami wyrazić mojej rozpaczy...

To był wspaniały pies.

19 komentarzy:

  1. Bardzo mi przykro....
    Pozdrawiam serdecznie i ściskam Cię z całego serca.

    OdpowiedzUsuń
  2. :((
    bez słów, bo co tu pisać ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Izo, baaardzo przykro...
    też pożegnałam moją Lunkę w lutym, jutro idę do schroniska popatrzeć w psie oczy, może ktoraś psia dusza mnie wybierze..
    weszłam właściwie tylko za zakupy do galerii, szkoda, ze to się tak kończy
    Pozdrawiam serdecznie

    Pani dawna klientka z Katowic
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo , bardzo mi przykro ....
    Rok temu stracilam 4 letnia jamniczke ...chorowala na przewlekla niewydolnosc nerek ...nic nie dalo sie zrobic ..wiem rowniez jaka to rozpacz i bol po stracie psa ..

    OdpowiedzUsuń
  5. BARDZO, BARDZO cI WSPÓŁCZUJĘ. tRZYMAJ SIĄ

    OdpowiedzUsuń
  6. Był wspaniały pies - jak piszesz i taki właśnie zostanie w Twojej pamięci... Tylko tyle, albo aż tyle... :-(((

    OdpowiedzUsuń
  7. Droga Izuniu, jakże mi przykro, serce się kraje, sercem jestem z Tobą. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, Izo ....boli, to zawsze bardzo boli...
    Barbara

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam ten ból, też przez to przechodziłam - dwa razy.
    Jest mi bardzo przykro.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Izo, bardzo mocno przytulam.... Tak mi przykro...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda na bebesziozę. Tak właśnie się objawia.
    Bardzo mi przykro...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo współczuję .
    ewa .

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi przykro, Izo. Dopiero dziś doczytałam, że Twoja piesunia jest teraz po drugiej stronie...
    Życzę Ci spokoju myśli, ukojenia.
    ♥♥

    OdpowiedzUsuń