Jeśli czytasz, to wpisz komentarz. Dziękuję!

środa, 10 listopada 2021

Tworzenie było moją pasją, ale ostatnio...

Zmotywujcie mnie proszę do dalszej, twórczej pracy.
Siedzę w domu i trochę degrengolada mnie dopadła 🙁
No co, każdy może chwycić doła, nie?
 
To moje wsześniejsze prace.
Warto dalej?

 

 

13 komentarzy:

  1. Warto było.
    Tylko wiem jak jest z weną twórczą, czasami sobie gdzieś pójdzie i nie chce przyjść.
    Ale ze mnie pocieszyciel :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, pocieszenie może mało pocieszajace ale miło, że zaglądnęłaś tutaj :) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Czasami trzeba zrobić sobie przerwę, albo znaleźć coś nowego tymczasowo. Można też wyjąć skarby i może one natchną? Ważne aby to cieszyło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Potrzebujesz motywacji?
    Bierz się do roboty bo tu ludzie czekają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wiem czy ktoś czeka, w tym rzecz.

      Usuń
    2. Nie udaje mi się ostatnio nic sprzedać. To nie kokieteria.

      Usuń
    3. To nie kwestia kiepskiego towaru, ale ogólnej sytuacji w świecie i powiecie. Naród się ostro za kieszenie trzyma i każdą złotówkę ogląda pod światło zanim ją wyda. Też tak robię, ech... Takie czasy nastały

      Usuń
  4. Pewnie,że warto! Ale może trochę laby potrzebujesz,aby zaczerpnąć "twórczego oddechu". Mnie już ciągnie do przędzenia,a na głowie mam od trzech lat remont ruder.Nawet nie mam gdzie się z robotą rozłożyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Remont od trzech lat - współczuję! Też myślę o powrocie do kołowrotka, myślę...

    OdpowiedzUsuń
  6. Może trzeba inaczej się do tego nastawić, nie "czy warto" tylko "czy lubię to robić". Bo czy warto w sensie finansowym to sama wiesz najlepiej, sobie policz. Natomiast jak się coś robi z pasją, to zwykle przynosi to także bardziej wymierne korzyści. Mnie się Twoje prace bardzo podobają, szczególnie biżuteria i filcowa torba, jakbym tak miała konkretnie palcem pokazać moje typy :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wpis i przemyślenia. Byłam na Twoim blogu, oj, naczytałam się... Fajne rzeczy robisz. Pozdrawiam.

      Usuń